TCM opiera się na syndromach, a nie nazwach chorób. Te nazwy bardzo obciążają ludzki umysł, a jak wiemy psychika, emocje, stan ducha mogą być największym sprzymierzeńcem w drodze do zdrowia lub jedną z największych przeszkód. Serce człowieka musi być spokojne aby ciało mogło się regenerować, a komórki swobodnie pracować. Serce jest tym cesarzem, który musi być silny, spokojny i bez trwogi.

 

Powyższe stwierdzenia już padały wcześniej w historii medycyny. I nie mówimy tu o medycynie chińskiej która od zawsze się w tym specjalizowała. Mówimy o ojcu współczesnej medycyny - Hipokratesie. On również usunął nazwy chorób i twierdził, że lekarz powinien leczyć ludzkiego ducha i być filozofem.

 

Wracając jeszcze do kwestii bakterii, grzybów itd możemy patrząc na współczesną naukę zobaczyć one wszystkie do przetrwania i życia potrzebują wody. Część tych drobnoustrojów rozwija się i namnaża w środowisku zimnej wilgotności, a inne w gorącej wilgotności. TCM posiada klasyczne stwierdzenie:

 

„Wilgotne gorąco wytwarza bakterie”

 

Oryginalne słowo chińskie ujęte w tym stwierdzeniu tłumaczy się nie tylko jako bakterie, ale również zarazki i grzyby. Oczywiście zimna wilgotność jest początkiem tego procesu. Typowym przykładem są te wszystkie grzybiczne zmiany skórne kończyn dolnych tak częste w naszym społeczeństwie, a tak uporczywe do usunięcia.

Często pytani jesteśmy skąd biorą się te wewnętrzne zanieczyszczenia wody. Oczywiście pierwszą przyczyną jest pożywienie. Dochodzi do tego najczęściej spotkane osłabienie śledziony jako tło całej sytuacji. Pokarm nie jest dobrze trawiony i prowadzi to do powstania pierwszego etapu wilgotności.

 

Ale zwraca się do nas klient, który ściśle przestrzega diety. Odżywia się regularnie, pożywienie jest gotowane i lekkostrawne, a jednocześnie uskarża się na przewlekłe stany zapalne żołądka. Odczytujemy język i okazuje się że posiada masywne nagromadzenie wilgotnego gorąca. Żadne środki nie pomagają, raz jest lepiej, a raz gorzej. Typowe dla tego syndromu. W rozmowie okazuje się jednak że osobiste problemy na tyle osłabiły funkcje śledziony(ciągłe rozmyślanie, niepokój połączony ze stresem) że doprowadziły do powstania tej sytuacji.

 

Zatem mamy konsekwencje emocjonalnej „niestrawności”, powstania śluzu i  aktywacji pewnych grup bakterii w układzie trawiennym, które w tych warunkach zostają „uruchomione”.

 

Jest to przykład tego jak kompleksowy jest temat związany z przepływem wody, jej formą, jakością, zagęszczeniem i tym co ma wpływ na nią. A spójrzmy teraz na taką sytuację, którą mógł zapewne każdy z nas zaobserwować w swoim życiu i bliskich. Wyjeżdżamy na urlop, przepełnia nas radość, jesteśmy z bliskimi, odpoczywamy i odprężamy ciało i umysł. Pozwalamy sobie na posiłki odmienne od tych w domu. Zjadamy więcej słodyczy i produktów przetworzonych. Oczywiście będzie z tego wilgotność, być może gorąca lub zimna itd., ale jesteśmy emocjonalnie szczęśliwi. Ten stan wewnątrz szybko się "rozejdzie" ponieważ nie ma tego czynnika psychicznego, który obciąża narządy wewnętrzne. Ciało po prostu samo poradzi sobie z tą sytuacją ponieważ posiada własną inteligencję i system samo regulacji.

 

Lecz w życiu codziennym przy wszystkich obciążeniach zawodowych i rodzinnych jest najczęściej tego zbyt dużo. Nasze ciało nie zawsze jest w stanie poradzić sobie z tym bez dodatkowego wsparcia. Dlatego naszym zadaniem jest wtedy objaśniać co jest przyczyną dyskomfortu oraz przepisanie receptury ziołowej, która przywróci ciału możliwość samoregulacji. Nie zapominajmy również, że na wysokim poziomie człowiek zanieczyszcza swoje wewnętrzne wody przez to z czym ma kontakt. Karmimy swoje ciała nie tylko pożywieniem materialnym, ale również wrażeniami wizualno dźwiękowymi. Te wrażenia wpływają na ciało fizyczne. Więcej szczegółów w artykule "Era Informacji czyli prawdziwe znaczenie Mizaru, Kikazaru i Izawaru"

 

Potwierdzeniem tego co TCM odkryła już dawno temu są namacalne dowody dostarczone w tych czasach przez Masaru Emoto. Dowiódł w swoich badaniach  jak słowa, obrazy i dźwięki wpływają na kryształy wody. Czyli dokładnie to o czym mówi i wyjaśnia TCM. Wszystkie pozytywne przekazy czy to obraz, dźwięk lub słowa bezpośrednio wpływają na struktury naszych ciał bo jak wiemy głównie zbudowani jesteśmy z wody, a woda jak już nauka dowiodła "sczytuje" informacje z otoczenia.

 

Zatem podsumowując kwestia wody w ciele jest niezwykle kompleksowym tematem. W tym artykule przedstawiliśmy jej temat z wielu stron aby każdy mógł poszerzyć swoje myślenie. Za mało wody jest równie niekorzystne jak jej nadmiar i niewłaściwa dystrybucja o czym warto pamiętać przy podejmowaniu się jej regulacji.

 

Czystość Rzeki

Wilgotne  gorąco wytwarza bakterie

Jeżeli woda gromadzi się gdzieś w ciele to tworzy wilgotność, jeżeli wody zaczyna gdzieś brakować to powstaje tam odwodnienie i niedotlenienie. 

 

Może występować w różnych postaciach w zależności od dodatkowych czynników z którymi się wiąże. Bardziej zaawansowaną postacią wilgotności, która długo zalega w ciele jest śluz. Jego forma jest znacznie gęściejsza i również trudniejsza do usunięcia. Zarówno wilgotność jak i śluz łączą się z czynnikami gorąca lub zimna w organizmie. Oczywiście każda postać wymaga odmiennych ziół dla eliminacji i transformacji.

 

Jak widać z powyższego wszystko jest formą wody. Woda może przybrać formę zagęszczoną, dosłownie namacalną kiedy powstaje z niej gęsty śluz, ale również może przybrać formę lotną, delikatną w formie pary lub mgiełki kiedy ją mądrze przekształcimy. Ten ruch wody w ciele musi być swobodny, kiedy wody brakuje pojawia się dyskomfort, kiedy jest jej zbyt dużo również samopoczucie nie jest dobre. Brak wody to suchość, rodzaj wewnętrznego tarcia, fizycznego i emocjonalnego rozdrażnienia. Sygnalizuje to wiele objawów jak suchość skóry, włosów, syndrom suchego oka (sicca syndrome) itd. Ciało sygnalizuje to między innymi uczuciem gorąca wewnątrz i silnym pragnieniem. Nadmiar wody tworzy ociężałość, obrzęki, senność i psychiczne otępienie z tendencją do depresji włącznie. 

 

Woda powinna być zbalansowana, dobrze rozprowadzona i bez zastojów. Starożytni medycy posiadali takie powiedzenie, że:

 

„płynąca woda się nie psuje”

 

Oni doskonale wiedzieli jakie są konsekwencje zastoju wody, jej nadmiaru i braków. Jeśli woda się zatrzymuje to co możemy zaobserwować w naturze? Woda stoi nieruchomo i namnażają się w niej różne drobnoustroje. W ciele dzieje się to samo. Woda zatrzymana zagęszcza się, podwyższa się jej temperatura i zaczynają się tworzyć warunki dla rozwoju bakterii, wirusów, grzybów i robaczyc itp. TCM tak bardzo nie skupia się na nazywaniu tych wszystkich patogenów choć jest oczywiście ich świadoma, my jako praktycy widząc taką nagromadzoną wilgotność od razu przystępujemy do jej transformacji. Jeżeli już istniały tam jakieś pasożyty to automatycznie tracą warunki do istnienia i człowiek czuje się dobrze. Natomiast nie używamy tej terminologii sprawiając jednocześnie, że całość terapii nabiera większej lekkości i odprężenia dla klienta.

20 września 2022

Woda - esencja życia

Wilgotność to zablokowana woda

Jesteśmy istotami zbudowanymi głównie z wody i zależnymi od niej

Żyjemy na planecie zdominowanej przez wodę. 3/4 powierzchni Ziemi to woda, podobnie wygląda jej zawartość u dorosłego człowieka. Jeśli przyjrzymy się roślinom to okazuje się że 70-90% ich składu to również woda. 

 

Dla nas fitoterapeutów jednym z kluczowych elementów jest przyjrzenie się sytuacji wody u danej osoby. Istnieją miejsca w ciele gdzie jest jej zbyt dużo oraz miejsca prezentujące jej deficyt. Rzadko się zdarza aby jej niedobór był ogólnoustrojowy, jest to raczej kombinacja nadmiaru w jednym miejscu i niedoboru w innym.

 

 

"Wszystkie nasze schorzenia mają z nią związek, z jej ilością, jakością oraz dystrybucją"

 

 

TCM nie stosuje podejścia polegającego na ogólnym nawadnianiu organizmu, które jest obecnie dosyć popularną metodą. Jest to zbytnie generalizowanie tematu. Jeżeli chcemy stosować nawodnienie lub mówiąc językiem TCM odżywić Yin to określamy, która część ciała posiada braki nawilżenia. Zioła precyzyjnie dobrane uzupełnią braki danego miejsca przywracając tam stopniowo funkcjonalność. Natomiast próba nadrobienia braku płynu poprzez wypicie większej ilości wody nie wykona tego zadania. Może przynieść ulgę w początkowej fazie, ale wcześniej lub później doprowadza do osłabienia funkcji śledziony. Jej zadaniem jest transformacja płynów w ciele i przekazywanie ich w odpowiednie miejsca. A ponieważ nasze zachodnie społeczeństwo cechuje osłabienie funkcji trawiennych z nagromadzeniem wilgotności to niemal co drugi klient wymaga transformacji i wsparcia w tym układzie.

Naturoterapia

Gabinet Medycyny Chińskiej

 

 © 2024 Tomasz Żołna & Danuta Śmiłowska. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Kopiowanie i wykorzystywanie tekstów, zdjęć, elementów niniejszej strony jest zabronione.

©

swiatlonatury@wp.pl

Naturoterapia

Kontakt:

tel. 506 162 707